Program Harpia czyli nowe samoloty dla wojska...
Polski rząd zamierza zakupić w programie Harpia samoloty zastąpić obecnie używane i leciwe su-22 oraz mig29.
Pierwszy z nich to samolot myśliwsko-bombowy niemodernizowany i mocno przestarzały. W 2014 roku planowano go zastąpić przez bezzałogowe systemy latające.
Natomiast mig-29 to myśliwce (frontowy).
Około 15 lat temu pozyskaliśmy samoloty wielozadaniowe. 48 f-16 zasiliło siły powietrzne głównie zastępujac wycofywane su-22.
Teraz należało by pozyskać maszyny myśliwskie/przewagi powietrznej.
Do niedawna były takie 2 ale ostatnio wrócił do gry f-15 w najnowszej wersji X.
Pentagon rozważa zakup kilkunastu sztug nowych jednostek.
Pierwszą maszyną z USA jest F16V blok 70
To wielozadaniowa jednostka zmodernizowana w oparciu o technologie stosowane w F35.
Drugą oferta z USA jest F/A-18 Super Hornet. Europejski holding Eurofighter GmbH oferował Eurofighter Typhoon.
Z mojego punktu widzenia zakup powinien obejmować 24 sztuki Eurofighter Typhoon.
Jest to samolot przewagi powietrznej. Czyli zastępował by mstosowane
Ta liczba jest wystarczająca do zastąpienie a nawet wzmacniająca możliwości sił powietrznych.
Jest to oferta zapewnie nie tańsza od odpowiedników z USA ale zapewnie dająca wiecej korzyści. Nie tylko militarnych ale tez politycznych a i ekonomiczne mogą być duzo.
Politycznie Polski rzad wyciąga ręke w strone Europy po Europejski sprzęt co może być pewnym bodźcem do większej współpracy.
Polska zakupiła jako OPL Amerykańskiego Patriota.
Anulowała umowe na H225M Caracal Francuskiej produkcji.
W Niemiecko-Francuskim czołgu też nie mamy szans uczestniczyć bo i jakim prawem skoro nie kupiliśmy ŻADNEGO leoparda od producenta a modernizacja sprzetu nawet jeśli na umowie z Niemieckim przedsiebiorstwem nie jest wystarczającym uzasadnieniem. Z drugiej opracowanie czegoś na licencji chodźby Koreański K2 za czym poszła by nowa nowoczesna hala produkcyjna.
Dlatego też zakup Eurofighter byłby okazaniem woli współpracy. Zabiegał bym równierz o montowanie silników w polce. Z montarzem polskich podzespołów jesli nie do pierwszych to napewno do zapasowych silników oraz możliwość serwisu.
W tle można by prowadzić polityke skłaniającą na konsolidacje europejskich prób skonstruowania myśliwca piątej generacji. A finansowanie nowego samolotu przez UUEw ramach rozwoju europejskiej produkcji nie jest przeszkodą. UE może występować jako osobny podmiot zapewniając innym krajom nie inwestującym w ten projekt możliwość zakupu badz tez podzielić swój udział pomiędzi czlonkow UE finansujacych nowy samolot.
Argumenty nakłaniające do tego to między innymi wspólne zapotrzebowania. Niestety tutaj widać conajmniej 2 różne typy. W Europie środkową poczawszy od Szwesji przez Węgry do chorwacji potrzeba jest niedużego taniego i wielozananiowego samolota za czym idzie małego i jednosilnikowego. Wyjątkiem z tego grona jest Polska która powinna dołączyć do projektu wiekszego myśliwca przewagi powietrznej z dużym udźwigiem i zwrotnościa oraz prędkościom.
W tym gronie powinny sie znaleść Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy ale też właśnie Wielka Brytania i Polska.
Dlatego konstrukcja Europejskiego samolotu powinna być uniwersalna, modułowa i sieciocentryczna.
Samolt ten byl by dostarczany niewiele później jeśli wogóle niż f-35 do sil powietrznych.
Jest to mój punkt widzenia.
Ale patrzą jeszcze szerzej jest jeszcze Korea, Japonia a nawet Chiny chodź te ostatnie to raczej indywidualna współpraca.
Dodaj komentarz